lancuszek jak rozplatac
lancuszek jak rozplatac
Mam pytanie o lancuszek jak rozplatac - kto podpowie?
lancuszek jak rozplatac
Sklep z biżuterią srebrną oraz pamiątkami:
https://www.forum-bizuteria.com/viewtopic.php?f=13&t=1001
- AnKa Biżuteria
Re: lancuszek jak rozplatac
Każda z nas zna uczucie frustracji, które towarzyszy odkryciu, że na ulubionym łańcuszku do zawieszki czy bransoletce znajduje się węzeł, który sprawia wrażenie nie do rozplątania. Z reguły czynimy wtedy kilka bezowocnych prób pozbycia się go, co sprawia tylko, że supeł staje się jeszcze większy i mocniej zaciśnięty. Dlatego w dzisiejszym wpisie doradzamy, w jaki sposób prosto i szybko rozplątać łańcuszek o nawet najcieńszym splocie.
Tego nie rób!
Najczęściej problem z supłami mamy w przypadku cieniutkich łańcuszków - na przykład ulubionych celebrytek. Trzeba pamiętać, że do ich rozplątywania w żadnym razie nie warto używać palców - tej metodzie brakuje precyzji i za jej pomocą nie tylko nie osiągniemy celu, ale możemy jeszcze bardziej utrudnić sobie pozbycie się supła. Nie należy też wykonywać żadnych czynności z łańcuszkiem w powietrzu, to bowiem z reguły również skutkuje jedynie większym splątaniem.
Precyzyjne narzędzia i odrobina tłuszczu
Aby rozplątać węzeł, łańcuszek najlepiej położyć na płaskiej, twardej powierzchni - na przykład na stole czy biurku. Następnie należy wziąć do ręki miękką szmatkę i delikatnie nasączyć ją odrobiną oliwy z oliwek lub nawet dziecięcą oliwką. Potem wystarczy delikatnie przetrzeć szmatką łańcuszek, jednak tylko w miejscu splątania. Kolejnym krokiem powinno być przygotowanie dwóch igieł lub, jeszcze lepiej, szpilek. Olej spowoduje rozluźnienie ogniw, dlatego po jego użyciu możemy delikatnie i metodycznie wkładać w supeł igły lub szpilki i stopniowo go rozdzielać.
Koniecznie trzeba jednak zwrócić uwagę, by nasze palce nie były tłuste od oleju, bo to zdecydowanie utrudni wszelkie manewry. Jeśli splot łańcuszka jest wyjątkowo drobny, warto pomóc sobie, stosując lupę lub szkło powiększające - wtedy łatwiej będzie nam rozpoznać najlepsze miejsca do włożenia szpilek/igieł. Po rozplątaniu łańcuszka warto przygotować ciepłą wodę z odrobiną mydła i na kilka minut zanurzyć w niej ozdobę - to pomoże pozbyć się z niej tłustego osadu.
Lepiej zapobiegać, niż leczyć
Nawet przy użyciu szpilek lub igieł oraz oleju proces rozplątywania łańcuszka bywa żmudny, wymaga czasu oraz cierpliwości. Dlatego warto przechowywać łańcuszki w taki sposób, by zminimalizować ryzyko ich poplątania. Najlepiej więc wkładać każdy element biżuterii do oddzielnego woreczka strunowego - dzięki temu nawet jeśli szukamy czegoś w szkatułce i wielokrotnie przekładamy wszystkie ozdoby, łańcuszki nie ulegają splątaniu. Dobrym rozwiązaniem jest także trzymanie łańcuszków na specjalnym wieszaczku do biżuterii, jednak warto pamiętać, że ta metoda zabezpiecza przed splątaniem, ale przed działaniem promieni słonecznych i wilgoci już nie koniecznie.
Tego nie rób!
Najczęściej problem z supłami mamy w przypadku cieniutkich łańcuszków - na przykład ulubionych celebrytek. Trzeba pamiętać, że do ich rozplątywania w żadnym razie nie warto używać palców - tej metodzie brakuje precyzji i za jej pomocą nie tylko nie osiągniemy celu, ale możemy jeszcze bardziej utrudnić sobie pozbycie się supła. Nie należy też wykonywać żadnych czynności z łańcuszkiem w powietrzu, to bowiem z reguły również skutkuje jedynie większym splątaniem.
Precyzyjne narzędzia i odrobina tłuszczu
Aby rozplątać węzeł, łańcuszek najlepiej położyć na płaskiej, twardej powierzchni - na przykład na stole czy biurku. Następnie należy wziąć do ręki miękką szmatkę i delikatnie nasączyć ją odrobiną oliwy z oliwek lub nawet dziecięcą oliwką. Potem wystarczy delikatnie przetrzeć szmatką łańcuszek, jednak tylko w miejscu splątania. Kolejnym krokiem powinno być przygotowanie dwóch igieł lub, jeszcze lepiej, szpilek. Olej spowoduje rozluźnienie ogniw, dlatego po jego użyciu możemy delikatnie i metodycznie wkładać w supeł igły lub szpilki i stopniowo go rozdzielać.
Koniecznie trzeba jednak zwrócić uwagę, by nasze palce nie były tłuste od oleju, bo to zdecydowanie utrudni wszelkie manewry. Jeśli splot łańcuszka jest wyjątkowo drobny, warto pomóc sobie, stosując lupę lub szkło powiększające - wtedy łatwiej będzie nam rozpoznać najlepsze miejsca do włożenia szpilek/igieł. Po rozplątaniu łańcuszka warto przygotować ciepłą wodę z odrobiną mydła i na kilka minut zanurzyć w niej ozdobę - to pomoże pozbyć się z niej tłustego osadu.
Lepiej zapobiegać, niż leczyć
Nawet przy użyciu szpilek lub igieł oraz oleju proces rozplątywania łańcuszka bywa żmudny, wymaga czasu oraz cierpliwości. Dlatego warto przechowywać łańcuszki w taki sposób, by zminimalizować ryzyko ich poplątania. Najlepiej więc wkładać każdy element biżuterii do oddzielnego woreczka strunowego - dzięki temu nawet jeśli szukamy czegoś w szkatułce i wielokrotnie przekładamy wszystkie ozdoby, łańcuszki nie ulegają splątaniu. Dobrym rozwiązaniem jest także trzymanie łańcuszków na specjalnym wieszaczku do biżuterii, jednak warto pamiętać, że ta metoda zabezpiecza przed splątaniem, ale przed działaniem promieni słonecznych i wilgoci już nie koniecznie.